fbpx

Koniec wiecznego wyścigu z czasem!

Czujesz PRZYTŁOCZENIE lub przeciążenie obowiązkami?

Brakuje Ci na wszystko CZASU?

Nie umiesz znaleźć RÓWNOWAGI między pracą i życiem?

A może dręczy Cię poczucie winy, że nie robisz tego, co trzeba?

Nie wiem, czy masz tak samo, jak ja miałem kiedyś, więc pozwól, że opowiem Ci moją historię…

30-dniowy program slow life

Moja droga do Slow Life

Od zawsze byłem związany z biznesem. Rodzice pracują w branży turystycznej od ponad 40 lat, sam próbowałem zrealizować ponad 60 różnych przedsięwzięć.

Własne projekty dawały mi dużo FRAJDY, ekscytacji i nadziei na wolność finansową i komfortowe życie. W weekendy z rodziną nie mogłem się doczekać poniedziałku, aby móc rzucić się w wir fascynującego świata biznesu.

Tuż przed pandemią, i krótko po jej wybuchu, robiłem kilka startupów. Poświęciłem na nie OGROMNĄ ilość czasu i żaden z nich nie wypalił. Zdobyłem jednak doświadczenie jako programista i zatrudniłem się na etacie.

Po kilkunastu miesiącach pracy w startupie jako koder czułem się SFRUSTROWANY tym, jak działała organizacja, w której pracowałem i tym, że muszę wysiadywać dupogodziny. Kompletnie nie widziałem CELU w tym, co robię.

Przez lata pracy na swoim i w firmie rodzinnej szkoliłem się z efektywnej pracy i komunikacji, zarządzania firmą i pracownikami. Ta wiedza jednak, na niskim stanowisku, nie była doceniana.

Czułem się zniechęcony, PRZYMUSZONY do pracy w sposób, który mi kompletnie nie odpowiadał. Pomimo moich prób zachęcania do efektywniejszego i bardziej satysfakcjonującego sposobu pracy, czułem ogromny opór innych osób w firmie i brak efektów. Narastał cynizm.

Ponadto cały czas szukałem sposobu na stworzenie swojego własnego biznesu. Jako głowa rodziny czuję się w obowiązku zapewnić mojej rodzinie 2+3 środki do życia i bezpieczeństwo finansowe na przyszłość.

Wiedziałem, że nie chcę całe życie pracować na etacie. Cały czas obawiam się, że zdarzy mi się wypadek i wszystkie moje umiejętności przepadną, a tym samym nie będę mógł dać rodzinie tego, czego potrzebuje.

Moje projekty się nie udawały, brakowało mi czasu na wszystko i czułem się coraz bardziej sfrustrowany. Praca przestała sprawiać mi przyjemność, za to stała się udręką. Codzienną WALKĄ.

Na myśl o przyjściu do pracy w poniedziałek robiło mi się niedobrze. Złapałem się na tym, że powtarzam sobie jak mantrę: „środa minie, tydzień zginie”. Nauczyłem się więcej podobnych powiedzonek. Nie mogłem się doczekać piątku.

Co się ze mną stało?!

Żona mnie uświadomiła: wypaliłeś się.

Spróbowałem zmienić firmę. Nie wytrzymałem nawet okresu próbnego. W ostatnim miesiącu zmieniłem na pół etatu.

Do tego wszystkiego doszły problemy z kręgosłupem. Problemy mam od lat, ale długie godziny przy komputerze nasiliły objawy. Regularnie odwiedzałem fizjoterapeutę, ale to przestawało mieć sens.

Podczas jednej z wizyt, po dłuższym urlopie pod namiotem, wspomniałem, że przez cały ten czas nie ćwiczyłem i było OK. Lekarz zasugerował, że powinienem w takim razie mieć 1 miesiąc przerwy na 2 miesiące pracy.

To była jedna z tych myśli, które ZASIAŁY ZIARNO niepewności. Czy ja chcę w ten sposób? Czy ja MUSZĘ w ten sposób?

Wydarzyło się jeszcze kilka innych rzeczy, które popychały mnie w NOWYM kierunku.

Inwazja na Ukrainę dała mi, i kilku moim znajomym z pracy, impuls do zrobienia w kilkanaście godzin aplikacji pomagającej znaleźć pomoc dla uchodźców. Poczułem, że robię coś, co MA SENS.

Odkryłem też 80000hours.org – organizację, która promuje efektywny altruizm i skupianie się na most pressing issues (najbardziej pilnych problemach) świata. Poczułem, że to może pomóc mi odnaleźć moją drogę.

Ponadto zapisałem się na wizyty u psychoterapeuty, które pozwoliły mi lepiej zrozumieć siebie i swoje emocje, poczuć się dobrze samemu ze sobą i zacząć kroczyć własną drogą. Natchnęło mnie to do STWORZENIA dla siebie takiego życia i takich ról, które będą w zgodzie ze mną i moimi wartościami.

Do tego kilku twórców internetowych zainspirowało mnie do podzielenia się moją drogą, moimi projektami i historiami. Czułem, że mogę pomóc innym stworzyć własny biznes bez marnowania czasu i pieniędzy. Nigdy nie lubiłem marnować zasobów, więc jest mi to bardzo po drodze.

Na LinkedIn zobaczyłem kiedyś obrazek, który przekazywał mniej więcej taki morał:

Jeśli coś usłyszymy, to szybko zapomnimy.
Jeśli czegoś DOŚWIADCZYMY, to na dłużej z nami ta wiedza zostanie.
Jeśli chcemy NAPRAWDĘ się czegoś nauczyć, to najlepsze efekty uzyskamy, jeśli zaczniemy tego UCZYĆ INNYCH.

A ja BARDZO chciałem nauczyć się żyć w zgodzie ze sobą i zrobić wartościowy biznes.

Zacząłem pisać bloga i sformułowałem swoją misję: pomagać startupom wejść na rynek w rytmie slow life.

Zacząłem nagrywać vloga, potem podcast z Gosią. Cały czas wokół tematyki slow life, work-life balance, życia i realizacji własnych projektów w zgodzie ze sobą.

Cały czas odkrywam nowe blogi, książki i podcasty, z których czerpię inspirację i techniki, którymi dzielę się z innymi.

Coraz częściej odczuwam w sobie więcej spokoju, spontaniczności i przestrzeni na robienie rzeczy, które mają dla mnie znaczenie.

Jestem coraz mniej zniecierpliwiony brakiem szybkich efektów. Nie przeraża mnie już tak bardzo odległość od moich celów. Częściej niż cele wyznaczam ogólny kierunek i granice Dopasowuję się do swojego rytmu.

Moim celem staje się droga, proces redefinicji moich ról i sposobu w jaki działam i tworzę wartość dla innych. Coraz częściej cieszę się procesem i wolnością. Wolnością wynikającą z ogromnego buforu czasowego, który mogę wykorzystać na przypadkowe spotkania z innymi czy próbowanie nowych rzeczy, miejsc, smaków i dróg.

W przestrzeni, którą zachowuję wokół siebie, znajduję uważność. Głos serca, który pozwala mi dokonywać takich wyborów, jakich zawsze pragnąłem.

Wiem jednak po sobie, że nie jest łatwo zmienić styl życia z dnia na dzień. Dojrzewałem do filozofii slow life całymi latami i cały czas wpadam jeszcze w pułapki myślenia, które sprowadzają mnie z powrotem na drogę pośpiechu, frustracji i lęku.

Wiem, że to kwestia nawyków, wiedzy i umiejętności.

Pewnego dnia pod wpływem inspiracji stworzyłem konspekt 30-dniowego programu slow life, który miał krok po kroku, pomalutku, nauczyć moich kursantów bardziej uważnego, harmonijnego życia, pełnego poczucia sensu i spokoju. Pomóc wyrobić korzystne nawyki.

Jesteś właśnie na stronie tego kursu. (Wyobrażam sobie takie miejsce na mapie świata z czerwoną strzałką i napisem TU JESTEŚ ;-))

Chciałbym, żeby ten kurs był wartościowy i dawał wszystko, czego potrzebujesz na start, dlatego od początku zamierzałem go regularnie dopracowywać.

Po tygodniu promowania wstępnej wersji kursu uznałem więc, że ta pierwsza wersja nie jest w zgodzie z tym, jak uważam, że powinien wyglądać kurs uczący życia w duchu filozofii slow life.

Dlatego dzisiaj przedstawiam Ci NOWĄ wersję, bardziej w zgodzie ze mną i moimi codziennymi potrzebami. Od serca.

30-dniowy program slow life

Co znajdziesz w kursie?

Codzienny newsletter przez 30 dni

Slow life to styl życia. Styl życia to zestaw przekonań, wartości i nawyków. Mindset i nawyki zmienia się pomału. Dlatego codziennie będę wysyłał Ci małą dawkę inspiracji i ćwiczeń, które pomogą pozbyć się szkodliwych nawyków i zbudować wspierające nawyki.

Intuicyjne heurystyki

Dążę do opracowania prostych technik, które dadzą mnie samemu szybkie efekty, pomogą odkryć i powrócić do tego, co dla mnie ważne. Poznasz metody, które ja stosuję i pokażę jak możesz je zastosować w codziennych sytuacjach.

Inspirujące cytaty i afirmacje

Są takie myśli, które warto sobie powtarzać regularnie, przynajmniej przez jakiś czas. To narzędzia, które stosowane w odpowiednim kontekście, pozwolą Ci wzbudzić w sobie pozytywne emocje i nastawienie.

Drogowskazy

Nie dokonałbym zmian w swoim życiu, gdybym nie korzystał z dzieł stworzonych przez innych. Czytam dużo książek i blogów. Słucham podcastów i czerpię inspirację z rozmów z innymi osobami o tym co jest dla nich ważne.

Dostaniesz ode mnie solidną porcję sprawdzonych źródeł, z których sam czerpię, gdy brakuje mi energii i gubię się wewnątrz mojego umysłu.

Wspierająca społeczność

Podobnie jak w buddyźmie mamy Trzy Schronienia: Buddha, Dhamma (nauki) i Sangha (społeczność), tak i w przypadku praktykowania slow life warto otaczać się ludźmi, którzy myślą podobnie i dzielą się swoimi praktykami i doświadczeniami. Budujemy społeczność, która może okazać się dla Ciebie bezpiecznym azylem w gorszych chwilach.

30-dniowy program slow life

W jaki sposób podchodzę do tworzenia kursu?

Bez nacisku

Nie chcę zmuszać Cię do prowadzenia dziennika czy praktykowania medytacji. Każdy ma własny sposób na praktykowanie uważności i pokażę Ci różne techniki. Jeśli nie masz w sobie gotowości do zmian, to też w porządku.

Nawet w czasie doła

W dniu, w którym postanowiłem zmienić podejście do kursu, nie potrafiłem od ręki wzbudzić w sobie poczucia harmonii. Postanowiłem więc znaleźć takie techniki, które łatwo będzie zastosować niezależnie od okoliczności.

Małe zmiany, duże efekty

Cenię sobie podejście Kaizen – małymi krokami. Poszukamy wspólnie takich rzeczy, które łatwo będzie wprowadzić, ale dadzą konkretne, długofalowe rezultaty.

Odkrycie własnej metody

Slow life to dla mnie życie w zgodzie ze sobą, więc i droga do życia w duchu tej filozofii powinna również być własna. Pokażę Ci różne metody podróżowania i eksperymentowania, aby ułatwić Ci znalezienie własnego stylu.

Korzyści z kursu slow life

Zwiększenie świadomości

Program slow life jest skonstruowany w taki sposób, aby nauczyć Cię, jak skupić się na chwili obecnej. Nauczysz się, jak żyć tu i teraz, zamiast stale martwić się przeszłością lub przyszłością.

Poprawa work-life balance

Jeśli masz trudności z utrzymaniem równowagi między pracą a życiem prywatnym, ten kurs może Ci w tym pomóc. Nauczy Cię, jak efektywnie zarządzać czasem i priorytetami, co pozwoli Ci lepiej zorganizować swój dzień.

Redukcja stresu

Wprowadzenie filozofii slow life do Twojego codziennego życia pomoże Ci zminimalizować stres. Nauczysz się technik relaksacyjnych, które pomogą Ci osiągnąć spokój umysłu, nawet w najbardziej stresujących sytuacjach.

Zwiększenie produktywności

Pomimo że kurs promuje wolniejsze tempo życia, paradoksalnie może to zwiększyć Twoją produktywność. Dzięki umiejętności skupiania się na jednym zadaniu i robienia przerw, zauważysz, że jesteś w stanie wykonać więcej pracy w krótszym czasie.

Lepsze relacje

Kurs nauczy Cię, jak być obecnym w chwilach spędzanych z bliskimi, co może poprawić jakość tych relacji.

Poczucie spokoju i szczęścia

Poprzez praktykowanie slow life, nauczysz się cieszyć prostymi rzeczami i doceniać chwile spędzone na cieszeniu się życiem, co zwiększy poczucie spokoju i szczęścia.

Wypracowanie zdrowych nawyków

Kurs ma na celu zaszczepienie korzystnych nawyków, takich jak medytacja, regularne ćwiczenia, czy zdrowe odżywianie, które są kluczem do dobrego samopoczucia i zdrowia.

Rozwój osobisty

Przez 30 dni będziesz uczestniczyć w aktywnościach i ćwiczeniach, które pomogą Ci lepiej zrozumieć siebie, swoje wartości i emocje, co przyczyni się do Twojego rozwoju osobistego.

Nauczenie się technik Kaizen

Program kładzie duży nacisk na technikę Kaizen, która polega na wprowadzaniu małych, ciągłych zmian w celu osiągnięcia długoterminowych wyników.

Wsparcie i społeczność

Kurs oferuje Ci możliwość dołączenia do społeczności osób o podobnych poglądach, które również pragną wprowadzić filozofię slow life do swojego życia. To przestrzeń, gdzie możesz dzielić się swoimi doświadczeniami i uzyskać wsparcie innych.

Slow life to wybór

Nasz styl życia jest zdefiniowany przez wybory, jakich dokonujemy na co dzień. Wybory takie jak:

  • z kim i jak spędzamy czas (w tym czas wolny),
  • co jemy,
  • jak się poruszamy,
  • co mówimy,
  • jak dbamy o zdrowie,
  • jaką pracę wykonujemy,
  • jak radzimy sobie z presją,
  • itd.

Ja wybrałem relacjonowanie odkrywania własnej drogi, zgłębianie filozofii slow life, nauk buddyjskich oraz praktyki uważności.

Będę czasem się potykał.
Będę czasem robił kilka kroków wstecz.
Będę czasem odpoczywał.
Będę się zmieniał.

I będę też zmieniał ten kurs w taki sposób, aby dawał Ci maksymalnie dużo wartości i inspiracji do wprowadzenia pozytywnych zmian.

Zapraszam Cię do wspólnej podróży!

Teraz wybór należy do Ciebie.

30-dniowy program slow life

O autorze

Nazywam się Michał Kukla i moją misją jest pomaganie startupom w wejściu na rynek w rytmie slow life.

Na swoim blogu michalkukla.pl opisuję historie swoich kilkudziesięciu projektów i lekcji jakie wyciągnąłem z każdego z nich. Prowadzę daily vloga o tematyce slow life i testowaniu pomysłów biznesowych. Tworzę kursy testowania pomysłów biznesowych i doradzam w odkrywaniu swojej własnej biznesowej ścieżki.

Od lat pasjonuję się psychologią biznesu i odkrywaniem swoich pasji. Eksploruję różne modele biznesowe i próbuję skrajnie różnych podejść do własnego biznesu.

Prywatnie, mieszkam w największej wsi w polskich górach i jestem ojcem trójki dzieci. Nie lubię koperku, ale uwielbiam las. Praktykuję buddyzm i szukam swojej własnej drogi środka.

30-dniowy program slow life

Scroll to Top